Z założenia chciałbym ażeby była to książka dla czytelnika w każdym wieku, podobnie jak dla każdego widza przeznaczone są wbijające w fotel filmy przygodowe.
Moim celem przy Korsarzu było i jest stworzyć pierwszego polskiego bohatera pulpowego z prawdziwego zdarzenia, ale który swoimi niezwykłymi przygodami mógłby także przemawiać do czytelników innych narodowości.
Chodzi mi o to, że podczas gdy Francuzi mają swoich Trzech Muszkieterów, Anglicy Robin-Hooda, Japończycy 7 Samurajów a Amerykanie Indianę Jonesa i zastępy kowbojów, którymi podniecają się ludzie w każdym wieku na całym świecie, my mamy cały czas tylko martyrologię, dramaty, albo historie, które są tak skomplikowane, że nikt poza nami nie jest w stanie ich zrozumieć.
Stąd Korsarz - powieść historyczno-przygodowa, która co prawda osadzona jest na polskich kartach dziejów, ale dzieje te są jedynie pretekstem do opowiedzenia fajnej fabuły, której przekaz ma z założenia być na tyle prosty i przyjemny by trafiać do czytelników na całym świecie.
Stąd też akcja skupia się na ludziach i ich czynach oraz humorze, a wszelkie historyczne aspekty i techniczne słownictwo sprowadzone są do niezbędnego minimum.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz