środa, 7 marca 2018

Muzyka do pisania i czytania # 6 - Potwory z głębin


Tworząc Korsarza obiecałem sobie, że będę trzymał się w nim z dala od wszelkiej fantastyki, mistycyzmu, czarów, umarlaków i innych bestii... Nie znaczy to jednak, że  nie można nie inspirować się innymi produkcjami, które takie motywy zawierają! :)
Jednym z moich ulubionych filmów akcji, i to takich z gatunku mroczniejszych, z dreszczykiem, jest "Śmiertelny Rejs" Stephena Sommersa z 1998. Dzieło już niestety zapomniane i w którym komputerowe efekty specjalne trącą już nieco myszką, ale który nadal znakomicie się ogląda.
Jednym co utrzymuje obraz ten w tak dobrej formie jest znakomita muzyka Jerrego Goldsmitha, absolutnej legendy Hollywood pod względem komponowania ścieżek dźwiękowych.
Na soundtracku znajduje się rzecz jasna wiele pozycji, ale tą która z perspektywy Korsarza była najważniejsza jest utwór Underwater Grave... a właściwie sama jego pierwsza część, ta pełna mroku, informująca nas, widzów, że oto coś potwornego i niewyobrażalnego zbliża się do nas z głębin.
Kawałek ten męczyłem w nieskończoność pisząc pod niego Wprowadzenia do wszystkich tomów Korsarza, począwszy od drugiego.
Kto by pomyślał prawda?
A zważywszy, że za moi bohaterowie za jakiś czas planują wybrać się także i na wody dalekiej Azji, gdzie toczy się akcja "Śmiertelnego Rejsu", kto wie czy potwory z głębin nie będą czekały tam także i na nich ;)
Ja przynajmniej nie mogę się już doczekać, aby przekonać się czy uda im się przepłynąć tamtejsze akweny bez szwanku :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz